Opowieść o tym, że Pieniny to raj.
Znajdź wspólny mianownik. Nepal tuż po trzęsieniu ziemi, Tajlandia krótko po śmierci króla, Pieniny na początku Covidu? Zauważalnie mniejsza ilość turystów. Wspaniała pustka. Jedliśmy obiad na ogródku popularnej restauracji. Byliśmy jednym z dwóch stolików. W sezonie 170 miejsc siedzących i…
Skandynawia zimą cz. 2. Szwecja i Dania.
Kim trzeba być żeby w lutym lecieć do Szwecji? Wydaje mi się, że mamy uszkodzony ośrodek odpowiedzialny za dedukcję. Co może wyjść z poziomo padającego deszczu, wiatru, który urywa łeb i lotu powrotnego w niedzielę o 22. Spieszę z odpowiedzią!…
Kolejny rok za nami. Luźne podsumowanie 2019 roku.
Co roku myślę sobie, że ten mijający był tym najlepszym. 2019 był jednak naprawdę wyjątkowy. A nawet jeżeli jakimś cudem 2020 go przebije to warto myślę podsumować ten rok. Są też obszary, które nie są zadowalające. Chętnie je spiszę żeby…
Krótka wycieczka gliwickich muminków. Skandynawia.
Finlandia. Sauna. W środku piec opalany drewnem z otaczającego lasu. Powietrze rozgrzane do 90 stopni. Wychodzę uśmiechnięta na taras, na zewnątrz 2 stopnie, kropiący deszcz dopełnia chwilę. Mąż przerywa ciszę: „mógłby padać śnieg”. Mogłabym się wściekać, że mu zawsze mało.…
Włoska ziemia co najazd dzieciaków przeżyła. Lago di Como.
Dziesięć lat temu zaliczyliśmy z mym szwagrem i Wojtusiem kilka epickich studenckich wyjazdów. (Swoją drogą fakt, że wspólnie ukończyliśmy licencjat jest dowodem na to, że system edukacji wyższej wymaga reformy.) Podczas jednego z nich znalazłam chłopaków zawiniętych w śpiwory tj.…
Czeska szwajcaria.
Że Czechy mają smażony ser to człowiek wiedział. Że ich czapowane piwko to lek na całe zło każdy pamiętał. Ale, że Czechy Szwajcarię mają to już oczywiste nie jest. Nikt z nas w Szwajcarii nie był. To zaczęliśmy od wersji…
Wakacyjna włóczęga po Polsce.
Życie jest pełne dylematów. I kolejny raz kalendarz pęka w szwach w przeciwieństwie do konta. Może kiedys będzie rozważnie. Póki co przejechaliśmy na drugi koniec Polski żeby 4 dni spędzić z przyjaciółmi. Jest jezioro, pole campingowe i długie rozmowy przerywane…
Po roku. Jasność w głowie matki.
Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że prześpię całą noc. Że wstanę rano i pójdę na rower. Że poprzedni dzień spędzę sielsko na ogródku u przyjaciół to powiedziałabym : przestań mnie pocieszać, nie jestem głupia. To są małe rzeczy. Tylko…
O długiej podróży po podróży.
Podczas 3 miesięcy zmienialiśmy nocleg 33 razy. Zwiedzaliśmy 4 kraje. W sumie zaliczyliśmy 10 lotów z czego 3 były ponad 8 godzinne. 6 razy zmienialiśmy czas. Trochę nazbierałam myśli. Napiszę od serca czego nauczyło mnie podróżowanie z dzieckiem. Napiszę, bo…
Portugalia.
Gdy kupiliśmy bilety z Chile do Portugalii mówiliśmy wszystkim, że mamy już połączenie powrotne. Skurczył się ten świat nie tylko dzięki samolotom czy internetowi. Skurczył się przede wszystkim w naszej głowie. Myślałam wtedy, że w Portugalii to prawie jak w…